niedziela, 28 czerwca 2015

Galaretka bez żelatyny #Food

LIVE BY LIFE

Dzisiaj nie robiłam nic specjalnego. Generalnie odsypiam teraz rok szkolny, dzisiaj spałam ponad 10 godzin! Straaasznie dużo, ale czego można było się spodziewać po wielu zerwanych nocach...

Rano po śniadaniu wybrałam się na trening. Nie robiłam zdjęć, bo nie brałam telefonu. To miał być mój czas. Wzięłam ze sobą jedynie pulsometr. Zaplanowałam sobie wybieganie na pulsie nie większym niż 140 uderzeń/minutę. Przebiegłam w sumie ponad 8 kilometrów. To był ciężki trening. Praktycznie cały czas musiałam biec tak wolno... Chyba, czasami zdarza mi się szybciej chodzić. Puls i tak wyskakiwał ponad barierę i skutkowało to, jeszcze wolniejszym biegiem. Myślę, że średni puls miałam w okolicach 147... Za dużo. Widać, że źle prowadziłam swój trening. Zapomniałam dodać wytrzymałość. Biegałam strasznie nie ekonomiczne hahah :) Jeden kilometr robiłam w ok. 6:30 minuty. Podziwiam osoby, które są w stanie biec takim tempem, mnie nosiło. Mniej męczący dla mnie jest trening interwałowy. Wiem nad czym trzeba poświęcić dużo czasu.
Za chwilę lecę robić trening uzupełniający + rozciąganie. Teraz czas na przepis.

Galaretka bez żelatyny:

Jako, że w zwyczaju nie mam używania w kuchni sproszkowanych kopyt, kości i tak dalej, a odczuwałam bardzo silną chęć na galaretkę musiałam znaleźć coś innego. Zrobienie tego deseru nie jest trudne, ale wymaga użycia zagęstnika. Ja wybrałam agar. Są to sproszkowane krasnorosty wydobywane z wybrzeży Japonii, rzadziej z innych miejsc. Nie zmienia on smaku potrawy. Ostatnio przekonuję się do glonów. Najpierw spirulina, teraz agar :D Substancję tą możecie spotkać jako E406. I od razu piszę NIE KAŻDE E... JEST STRASZNE!!!

Jagody i truskawki <3

Do wykonania galaretki potrzebujemy:
-250g owoców i tyle samo wody lub sok owocowy.
-cukier, słodzik do smaku
-łyżeczka agaru

Jeżeli używacie tak jak ja owoców, a nie soku blendujemy owoce razem z wodą.

Następnie sok przelewamy do garnka, dodajemy cukier (ja dałam ok 1 łyżki cukru trzcinowego) i gotujemy.
Gdy mikstura się zagotuje dodajemy stopniowo agar cały czas mieszając. Zdejmujemy z ognia i przelewamy do salaterek. Galaretka jest gotowa gdy wystygnie -> jest już wtedy "ciałem stałym"
Galaretka truskawkowo-jagodowa <3



Smacznego!


3 komentarze:

  1. Jak bez żelatyny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A normalnie :) Wychodzi tak samo dobra, a nawet lepsza :)

      Usuń
  2. 28 yr old Graphic Designer Minni Monroe, hailing from Bow Island enjoys watching movies like ...tick... tick... tick... and Jewelry making. Took a trip to Madriu-Perafita-Claror Valley and drives a Ferrari 250 GT. wizyta

    OdpowiedzUsuń